Krew darem życia

528

Trudno policzyć ilu osobom pomógł starszy sierżant Mateusz Morawski członek Regionu IPA Wrocław, który służy w Wydziale Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. Nasz kolega został doceniony przez Ministra Zdrowia, który uhonorował funkcjonariusza odznaką Zasłużonego dla Zdrowa Narodu. Wrocławski policjant oddał już ponad 27 litrów krwi, której jak wiemy, nie da się niczym innym zastąpić. Dzięki jego poświęceniu można było uratować niejedno ludzkie życie.

„Homo homini”, czyli „człowiek człowiekowi” – taka dewiza przyświeca krwiodawcom, którzy dzielą się jednym z najcenniejszych darów – własną krwią. Substancją, mimo coraz bardziej rozwiniętej medycyny, niestety niedającą się zastąpić. Krwi nie można wytworzyć w sposób sztuczny i jedyna nadająca się do transfuzji to ta, oddana przed drugą osobę. Jest niezbędna przy wszelkiego rodzaju zabiegach ratujących ludzkie życie, dla poszkodowanych w wypadkach drogowych, czy osób przechodzących operacje. Dlatego powinno doceniać się każdego, kto decyduje się na przekazanie tego daru innym. Do tych osób, zalicza się policjant z Wrocławia – starszy sierżant Mateusz Morawski członek IPA. Przed kilkoma dniami został uhonorowany przez ministra zdrowia, od którego dostał wysokie odznaczenie.

Tytuł Honorowego Dawcy Krwi – Zasłużonego dla Zdrowia Narodu, otrzymał funkcjonariusz z Wrocławia, podczas uroczystości wręczenia odznaczeń w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. To najwyższe tego typu wyróżnienie dla osób, które honorowo oddają krew. Aby je otrzymać należy oddać co najmniej 20 litrów tego życiodajnego płynu. Wcześniej starszy sierżant Morawski otrzymał już brązową, srebrną oraz złotą odznakę Zasłużony Honorowy Dawca Krwi.

Policjant wie, że jego dar potrzebny jest niemal każdego dnia. Pracując w Wydziale Ruchu Drogowego, nie raz był na miejscu wypadku i widział osoby, za którymi zamykają się drzwi karetki. Wiedział, że za chwilę znajdą się w szpitalu, a tam będzie potrzebna krew, aby móc uratować ich życie. Zapewne nie raz była to jego krew, wszak oddał jej już ponad 27 litrów!

Mundurowy z Wrocławia zaczął tuż po 18 urodzinach, kiedy tylko mógł to robić. Wzorem dla niego był ojciec, który aktualnie ma na koncie ponad 40 litrów oddanej krwi. By móc przekazywać ją innym, musi ona spełniać odpowiednie warunki. Dlatego też niezwykle ważne jest, aby dbać o swoje zdrowie, bo inaczej jej parametry mogą okazać się niewystarczające. Wrocławski funkcjonariusz zdaje sobie z tego sprawę i dlatego też wolny czas przeznacza na pasje sprzyjające odpowiednim wynikom badania morfologicznego. Między innymi chodzi po górach i od pewnego czasu trenuje zjazdy na linach. Nie tylko dla rozrywki, ale też dla swojego zdrowia, choć w jego przypadku można śmiało rzec, że również dla zdrowia innych osób, z którymi dzieli się własną krwią.

Starszy sierżant Mateusz Morawski podkreśla, że niezwykle ważne jest pomaganie drugiej osobie, a oddawanie krwi jest jednym z najmniej skomplikowanych sposobów niesienia pomocy innym. Namawia do tego nie tylko swoje koleżanki i kolegów z pracy, choć kilkoro z nich już towarzyszyło policjantowi podczas wizyty w centrum krwiodawstwa, samemu dzieląc się czerwonym płynem. Mundurowy korzystając z okazji chciałby przekazać, że oddawanie krwi jest proste, bezpieczne, ale przede wszystkim niezbędne. Może to zrobić praktycznie każdy. Każdy więc może zostać bohaterem i dołączyć w tym zaszczytnym gronie do starszego sierżanta Mateusza Morawskiego.

Członkowie IPA na Dolnym Śląsku ściśle współpracują z Klubem HDK przy Komendzie Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. W czasie pandemii COVID-19 dar krwi jest niezwykle potrzebny. Podczas organizowanej przez klub zbiórki w dniu 3 września 21 osób w tym członków IPA oddało łącznie blisko 10 litrów tego cennego leku. Kolejna w tym roku akcja została przeprowadzona w pomieszczeniach klubu przy pl. Muzealnym 16. Obsługę przy pobieraniu krwi zapewnił personel medyczny Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa we Wrocławiu z ulicy Czerwonego Krzyża.

AUTOR

Krzysztof Marcjan/ Bartłomiej Majchrzak

Zdjęcia:

MATEUSZ MORAWSKI